sobota, 4 stycznia 2014

35

Rozejrzałam się po sklepie z odzieżą używaną, tak samo jak Harry. Wzięłam kilka rzeczy chcąc je przymierzyć. Złapałam Harry'ego za rękę ciągnąc go za sobą w kierunku przymierzalni.
Gdy byłam w środku zrzuciłam moje ubrania i schyliłam się aby wziąć pierwszą z rzeczy, które chciałam przymierzyć. Gdy się odwróciłam Harry przycisnął mnie do lustra całując agresywnie. Uśmiechnęłam się na jego zachowanie i bawiłam dalej. Bawiłam się brzegiem jego koszulki, czekając aż pozwoli mi zdjąć ją z niego. Jego pocałunki stawały się bardziej potrzebujące i zdesperowane, aż zaczął schodzić w dół mojego ciała. Polizał ciepły pasek w górę mojego brzucha, gdy ja zachichotałam. Dmuchnął zimnym powietrzem na to miejsce, wysyłając dreszcze w dół mojego kręgosłupa. Wygięłam moją głowę w tył, trzymając jego loki w moich rękach. Rozszerzył moje nogi, ukazując przy tym moje majtki i zaczął całować mnie w dół uda. Przyciągnęłam jego twarz do mojej, martwiąc się o to co chciał zrobić. Uniósł mnie do góry, a ja zaplotłam moje nogi dookoła jego tali. Moje plecy zostały przyciśnięte do ściany za mną. Ssał moją szyję gdy ciche jęki wydostawały się z moich ust. Podniósł swoją dużą rękę żeby zakryć moje usta. Jego zęby przygryzały moją skórę gdy moje nogi zacisnęły się mocniej wokół niego. Moje oczy zamknęły się ciasno czując jak pragnienie się zbliża. Odwróciłam moją głowę na bok i zachowywałam się jakby to wcale się nie działo. Po jakiś 3 sekundach jego duże usta znalazły drogę do mojego słabego punktu, zaraz za moim uchem. Jego język przejeżdżał po mojej skórze, gdy ja zagryzłam moją wargę. Jego druga ręka bawiła się górną krawędzią moich majtek.
- Nie będziemy uprawiać seksu w sklepie z odzieżą używaną. - wyszeptałam gdy jego palce stawały się bardziej natarczywe.
Umieścił mój palec wskazujący w swoich ustach i kręcił językiem dookoła niego. Zachichotałam gdy mrugnął do mnie. Jego delikatny język dotykający mojej skóry sprawił że chciałam go właśnie teraz. Wbiłam moje paznokcie w jego plecy, gdy obie jego dłonie trzymały mój brzuch. Jego usta były teraz na mojej szyi trzymając mnie w zadowoleniu.
- Przepraszam. Czy wszystko w porządku? - usłyszałam panią pytającą z drugiej strony. Położyłam moją dłoń na ustach Harry'ego prosząc go aby pozostał cicho. Przytaknął chowając swoją twarz w mojej szyi.
- Wszystko w porządku. - zająknęłam się podczas śmiechu.
- Jesteś pewna? - dopytywała się.
- Całkowicie. - uśmiechnęłam się, mimo iż nie mogła mnie zobaczyć.
- Dobrze. - wymruczała odchodząc. Zaśmiałam się w ramię Harry'ego czując jak jego tors wibruje naprzeciwko mnie.
- Koch.. - przycisnął swoje usta do moich. Pozostały tam dopóki nie oderwał się ode mnie, nie odsuwając się jednak daleko.
- Ja też cię kocham. - jego usta ledwo dotknęły moich zanim się odsunął. Jego palce wślizgnęły się jeszcze do moich majtek zanim założył swoją koszulkę i zostawił mnie, żebym posprzątała bałagan z ubrań rozrzuconych po całej przymierzalni.

10 komentarzy:

  1. cudowny zaprzaszam na live-it-not-fairy-tale.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. hahhahahah dzieje sie dzieje!!! końcówka najlepsza!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny rozdział <3
    Kocham Twoją twórczość :*
    Czekam na nn :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nominuje cię do LIBSTER BLOG AWARDS! Więcej informacji tutaj----> http://ewelinoland.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Nominowałam cię do liebsten awards, więcej informacji tutaj http://anthony-fan-fiction.blogspot.com/2014/01/liebsten-awards.html :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nominowałam Cię do Liebster Award :)
    Więcej informacji u mnie directionersimaginonedirection.blogspot.com w poście Nominacja do Liebster Award

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne. Kocham to. Nie moge sie doczekac następnego rozdziału

    OdpowiedzUsuń